Kobieta i nieruchomości

Pośrednik w obrocie nieruchomościami, kobieta aktywna, marzycielka. Współorganizuje spotkania branżowe, promuje współpracę między biurami, słucha ludzi, wywołuje dyskusje, wyciąga wnioski... i opisuje.

American style

Basia ChalińskaBasia Chalińska

-Hi, congrats!!! It was great January!!! [hej, gratulacje!!! To był wspaniały styczeń!!!] – na korytarzu biura wykrzykuje z entuzjazmem agent nieruchomości do swojego kumpla po fachu. Tamten już rozpromieniony od ucha do ucha idzie dalej z kubkiem kawy w kierunku swojego biurka – idzie osiągać kolejne sukcesy.

Teraz nie może być inaczej. Dzięki tym kilku słowom dostał takiego powera (od konkurenta?), że każdy kolejny wykonany telefon z pewnością przyniesie zamknięcie transakcji lub przynajmniej umówienie kilku owocnych spotkań biznesowych.
– Hi, it was amaizing! great result! [hej, to było wspaniałe! świetny wynik!] słyszę za chwilę gdy ten sam agent gratuluje kolejnemu kumplowi złotego medalu w dżiudżitsu. Przybili piątkę, poklepali się po ramieniu…
Patrzę na te tak naturalne dla nich sceny i… przypominam sobie… aha, no tak, jestem w Atlancie!
Te kilka minut i te dwie zdawkowe wymiany zdań, uścisków, uśmiechów, energii… na długo zostaną mi w głowie wśród wspomnień z pobytu w USA.
Potem zobaczę jeszcze tysiące uśmiechów i usłyszę tysiące pytań „how are you?”, „how is your day?”. Od kelnerów, taksówkarzy, obsługi hotelu, ale i od przypadkowych ludzi spotkanych w kolejce, na chodniku, przy windzie. Osób, które zaczepią mnie zupełnie bezinteresownie a swoim uśmiechem sprawią, że i ja się uśmiechnę, podniosę wyżej głowę, złapię część ich entuzjazmu, poczuję się otoczona życzliwością, tolerancją, troską.
Tak niewiele potrzeba, żeby wywołać w kimś uśmiech a przez to samemu poczuć się dwa razy lepiej. Pogratulowanie koledze sukcesu wcale nie zabierze nam naszych Klientów, nie umniejszy salda na rachunku bankowym, nie zaboli.

Uśmiechem można tylko wywołać kolejny uśmiech, życzliwością przyciągnąć do siebie życzliwych, gratulacjami wywołać pewność siebie. A to pierwszy krok do zbudowania wokół siebie doskonałej atmosfery sprzyjającej naszej pewności siebie i osiąganiu sukcesów.

A teraz zadanie domowe – chcesz? Po przeczytaniu tego tekstu uśmiechnij się do osoby którą pierwszą zobaczysz, powiedz coś miłego osobie ze swojego biura, pogratuluj fajnego spotkania czy nowej oferty. Może będą zaskoczeni – za pierwszym razem, ale jak zrobisz to też jutro, i każdego kolejnego dnia – odwzajemnią życzliwość. Pamiętaj o tym codziennie. Po średnio 66 dniach nasze czynności stają się nawykiem. Przywyknij do uśmiechu! 🙂

Pośrednik w obrocie nieruchomościami, kobieta aktywna, marzycielka. Współorganizuje spotkania branżowe, promuje współpracę między biurami, słucha ludzi, wywołuje dyskusje, wyciąga wnioski... i opisuje.

Komentarze 1
  • Michal
    Opublikowano dnia

    Michal Michal

    Odpowiedz Autor

    To prawda, podejście Amerykanów do pracy w RE jest naprawdę unikalne. Długo jeszcze będą jedynką w obrocie nieruchomościami na świecie 🙂